W czasie II wojny światowej okupanci bezwzględnie tępili wszelkie przejawy patriotyzmu. Oficjalne świętowanie rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości było surowo zabronione. Nie oznacza to jednak, że Polacy zapomnieli o obchodach 11 listopada, wręcz przeciwnie. Choć polska ludność każdego dnia musiała zmagać się z okupacyjnym terrorem, w przededniu rocznicowych obchodów jeszcze silniej podkreślała swoją chęć i wolę walki. Znaczącą rolę w podtrzymywaniu ducha patriotyzmu odgrywała podziemna prasa niepodległościowa, która cyklicznie przypominała rodakom o listopadowym święcie. W 1940 r. na jej łamach nawoływano m.in., by 11 listopada bojkotować niemiecką prasę oraz towary pochodzące z niemieckiego monopolu tytoniowego i spirytusowego. Tego dnia Polacy mieli też unikać wizyt w kinach, restauracjach czy kawiarniach, spędzając czas wyłącznie w domach. W kolejnych latach trwania wojny nasilały się akty tzw. małego sabotażu, które miały związek z obchodami święta odzyskania niepodległości. Na murach i w innych miejscach publicznych pojawiały się patriotyczne napisy oraz kotwice – znak Polski Walczącej. Przywódcy Polskiego Państwa Podziemnego nakazywali kultywowanie pamięci również poprzez ozdabianie barwami narodowymi pomników czy wywieszanie flag. Te wszystkie działania sprawiały, że nie zapomniano o Narodowym Święcie Niepodległości, a duch polskiego patriotyzmu, mimo szykan okupantów i ich zbrodniczych poczynań, nigdy nie zgasł.
Po zakończeniu II wojny światowej marionetkowy rząd Polski, w pełni zależny od Związku Sowieckiego, zniósł święto niepodległości. Jego naturalnym odpowiednikiem miało być Narodowe Święto Odrodzenia Polski, aż do 1989 r. obchodzone 22 lipca – w rocznicę proklamowania manifestu PKWN, który sankcjonował pozostawanie w strefie wpływów Moskwy. W ten sposób komuniści chcieli zarówno zerwać z przedwojenną tradycją świętowania 11 listopada, jak i podkreślić doniosłość faktycznego przejęcia władzy w kraju. Te plany udały się tylko częściowo. Huczne celebrowanie 22 lipca nie wyparło Narodowego Święta Niepodległości ze świadomości Polaków. W środowisku opozycji antykomunistycznej (zarówno w kraju, jak i za granicą) listopadowa rocznica zawsze miała ogromne znaczenie. Nieoficjalne obchody 11 listopada jednoczyły szeregi patriotyczne i były formą sprzeciwu wobec propagandy przywódców PRL.
Narodowe Święto Niepodległości odzyskało swą rangę w 1989 r., gdy system komunistyczny chylił się ku upadkowi. Od tego czasu w obchodach biorą udział przedstawiciele najwyższych władz państwowych i tysiące Polaków – na marszach, historycznych paradach, uroczystościach religijnych czy okolicznościowych imprezach sportowych.